czwartek, 18 lipca 2013

Babeczki z porzeczkami

Dziękuję serdecznie za odwiedziny. Witam nowych obserwatorów. Wpadłam na chwilę pomiędzy pieczeniem ciasta z porzeczkami a robieniem przetworów z czarnej porzeczki. Kwaskowe ciasto przełamałam ubitą śmietaną 30% z serkiem ricottą. W tle widać starą zrolowaną mapę Polski. Muszę ją trochę podkleić. 

To tyle na dziś z dłuższym postem wpadnę w sobotę.




sobota, 6 lipca 2013

Miało być szyciowo a jest ........

Miałam pokazać  jak uszyłam miętową poduszkę, ale tyle się w ogrodzie dzieje, wszystko kwitnie, że nie sposób tego nie uchwycić. Dojrzały porzeczki, wiśnie, więc spragnionych częstuję zdrowym kompotem. Dlaczego zdrowy bo ja nie stosuję oprysków. Mam maleńki ogródek nie ma sensu truć się. W tym roku nie zdążyłam podciąć krzewu hortensji. Ma ponad 100 kwiatów ale łodygi są słabe. Kwitną malwy. Mam ich 6 kolorów. Działa genetyka i owady, bo początkowo miałam tylko różowe. Niżej to młodziutkie róże kwitną pierwszy raz. Powinnam obciąć kwiat żeby wzmocnić łodygi i korzenie ale byłam bardzo ciekawa ich koloru. U mnie do tej pory róże nie chciały rosnąć, ziemia jest kwaśna, te posadziłam na kompoście. Na kompoście wysiałam też kosmos. Łodygi żywo zielone, grube, ale kwiat mały.   Wiosną kupiłam kilka cebul lilii. Zaczynają kwitnąć. Ta na zdjęciu miała być łososiowa a jest...... trudno powiedzieć jaki to kolor, ale jest cudna ciekawe jakie będą pozostałe. Na balkonie w tym roku są zioła. Dorobił mi do nich tabliczki mój mąż i efekt jest taki. Fajnie prawda?  No i dobrnęłam do szycia. Kupiłam kawałek lnu w kolorze mięty, połączyłam z paskami i uszyłam poduszkę na krzesło i woreczek . Mam jeszcze materiału na 3 poduszki. Uszyję niebawem. To tyle na dzisiaj w telegraficznym skrócie. 
Dzięki że zaglądacie do mnie. Dobrego tygodnia. 

pelargonie hortensje
malwy róże


lilie powojnik

zioła