niedziela, 28 czerwca 2015

Jak czerwiec to wianki i burza.....kwiatów.

Witajcie. Mam nadzieję, że ktoś jeszcze zajrzy do mnie. Nareszcie mam czas i będę bywać często.  W czerwcu zdążyłam zrobić 2 wianuszki. Jeden zawisł na przedpokoju a drugi w kuchni.  a w ogrodzie wszystko kwitnie. Dziś dodaję tylko kilka zdjęć bo aparat coś zaczyna niedomagać. Wiosną założyłam w ogrodzie maleńki skalniak i mimo ogromnej suszy jakoś sobie daje radę a ja mam podczas grilowania wszystkie zioła pod ręką. Większość ziół mam na balkonie ale o nich jeszcze napiszę. Pod koniec tygodnia ma być gorąco więc zasuszę partię ziół. Najwięcej mam melisy no chyba wiedziała, że mi będzie potrzebna. To tyle w ogromnym skrócie bo biegnę podlewać moje rośliny ogrodowe  w donicach. 
A jeszcze pozdrawiam wszystkie dzieciaki i życzę udanych wakacji.