
Spadł śnieg, to znak, że idą święta. Powolutku zabieram się za robienie dekoracji świątecznych dla rodzinki, przyjaciół. Na początek poszły kartki świąteczne, robione metodą origami. Zaczęłam też robić serduszka. Do środka dodaję przyprawę do pierników i goździki. Są pachnące. Potrzeba mi ich bardzo dużo i nie wiem czy się wyrobię. Wcześnie zapadający zmrok powoduje, że chodzę na zwolnionych obrotach. Jestem dzieckiem słońca i nie lubię jak jest szaro i buro. Za tydzień muszę zabrać się za prace przy choinkach ekologicznych. Są bardzo pracochłonne, ale pięknie pachną świętami.





