środa, 13 kwietnia 2011

kwiatki, bratki i stokrotki...........


Pomimo zimna, u nas dziś siedem stopni, posadziłam pierwsze bratki. Lubię bratki w surowych glinianych lub wiklinowych donicach. W ogrodzie kwitną przylaszczki, resztki krokusów. Po ubiegłorocznej powodzi wyginęły mi krokusy, tulipany. Tak że w tym roku mój wiosenny ogródek jest bardzo mizerny. Jesienią trzeba będzie dokupić cebulek.Stokrotki wyniosłam na balkon, dokupiłam miniaturową konewkę. Trochę kiczowato ale taki dziecięcy ten kicz. Z resztek obciętych gałązek wierzby uwiłam wianuszek.
Skulona, ubrana w brązowy polar ustawiałam doniczki a wychodząca w tym czasie wnusia z domu woła do mojej córki "chodźmy szybko do domu bo u babci jest niedźwiedź."

Życzę ciepełka i słoneczka na te pracowite przedświąteczne dni.