czwartek, 17 maja 2012

Pastelowo

Tyle się nazbierało informacji, że nie wiadomo od czego zacząć. Zacznę od ogrodu. Zakwitł rododendron, niestety tylko jeden. Resztę zniszczył lutowy mróz i brak w zimie śniegu. Rododendron wita wszystkich, bo rośnie zaraz przy wejściu do domu. a ponieważ lubi kwaśną glebę rosną przy nim konwalie i paprocie.




Po drugiej stronie ogrodu rozrasta się świerk kulisty, ma już około 1,8 m średnicy a obok kwitnie pigwa. 

Wracając z pracy przyniosłam naręcze bzów. To już ostatnie bzy. Mam dużo różnych flakonów, ale bez
i piwonie układam najczęściej w kryształowym .


 


Odnowiłam starą wagę szalkową wyprodukowaną w latach pięćdziesiątych XX wieku.
Co jeszcze się dzieje?. Kupiłam w moim ulubionym sklepiku trochę emalii z Olkusza, ale o niej następnym razem. A teraz uciekam schować kwiaty balkonowe dopiero co zakupione. 

Pozdrawiam wszystkie zaglądające osoby .