Witam was w połowie upalnego tygodnia. Lato trwa w pełni. W ogrodzie co kilka dni zakwitają mi nowe kwiaty. Przynoszę do domu całe naręcza. Część zostaje w altanie. Moi sąsiedzi spoglądają po co ja te kwiaty zrywam i wnoszę do domu. Jak to po co. Żebym mogła je podziwiać też w domu. Rozkwitają lilie. Niektóre są dla mnie zagadką bo kupiłam je wiosną i nie wiem jakie będą kwiaty. Czekam na rozkwit jeszcze trzech. Korzystam też w pełni z darów lata . Robimy koktajle, kompoty, tarty, babeczki . W tej chwili atakuje nas swoimi owocami bardzo stara papierówka. Właśnie rozdałam resztę szarlotki bo trzeba zrobić nową. Na koniec chciałam przedstawić wam 2 urocze łobuziaki Molly i Teddy . O nich będzie cały post.
Do zobaczenia.