Witam po dłuższej przerwie. Wiosna i u mnie zbliża się małymi kroczkami. Pojawiły się pierwsze przebiśniegi (niestety nie zrobiłam zdjęcia bo przykryła je warstwa lodu), są już bazie. Czy wiedziałyście, ze bazie pachną? Ja odkryłam to w tym tygodniu. Szpaki zaczynają śpiewać czyli idzie ku dobremu.
Pisałam, że będą początki szycia. Otóż dla malucha w naszej rodzinie
uszyłam poduszeczki do zawieszenia na łóżeczku i poduchę do łóżeczka.
Poducha jest z każdej strony inna. Motyw przewodni Kubuś. Kupiłam cudny
kawałek bawełny z motywem Kubusia Puchatka.
Zrobiłam sobie też wiosenną świecę. Kaczkę wycięłam z serwetki przyłożyłam do świecy i
łyżeczką rozgrzaną nad palnikiem delikatnie smarowałam kaczkę i jest. Z
drugiej strony świecy są pióra bażanta znalezione na łące.
Dziękuję
wszystkim za wpisy, osoby zaglądające a nie piszące zapraszam do ujawnienia się. Serdecznie witam nowe osoby.
Zima jeszcze pokonała wiosnę i nie można się cieszyć pierwszymi kwiatami. Dobrze, że bazie chociaż nas cieszą. Poduszeczka z Kubusiem śliczna :). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitaj Krysiu. Zima wraca - niestety. Mam nadzieję, że nie zabawi długo.
OdpowiedzUsuńTwój blog jest śliczny i taki...pełen niespodzianek. Z przyjemnością zostanę na dłużej. Dziękuję za odwiedziny i serdecznie pozdrawiam.
Zapomniałam - podusie słodziutkie a dekoracja urzekająca.
Śliczne są Twoje prace!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za życzenia, co za miła niespodzianka:)))
Pogoda nie jest wiosenna, niestety...
Może już nie długo?
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Śliczna podusie,sama bym takie chciała.Z tą wiosną to jeszcze bardzo niepewne bo zima wróciła.Bardzo ładna dekoracja na świecy.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Bardzo ładne prace, świeczka śliczna, pomysłowo zrobiona:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPodusie są śliczne. Zdolna z ciebie dziewczyna. Szycie to jest ciężka praca. Nie wszyscy się do tego nadają( myślę o sobie;-)) dlatego podziwiam i jeszcze raz podziwiam.
OdpowiedzUsuńPiękna świeca i bukiet z bazi. Oj idzie wiosna idzie.
Pozdrawiam
Śliczne kompozycje, naprawdę wiosenne! U nas też już pomału i nieśmiało przebija się spod śniegu!!! Bazie naprawdę ślicznie pachną!!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńU Ciebie taka wiosna-i bazie i ptaszki...może nie dopuszczą do większego powrotu zimy.Poduszeczka bardzo miła,chciałoby się położyć głowę na niej,na pewno maluszek będzie zachwycony.
OdpowiedzUsuńU mnie też już są bazie,ale od wczoraj niestety skute lodem,ponieważ padał marznący deszcz:(...ta kompozycja z gniazdkiem i świecą jest zachwycająca w swej prostocie i dlatego urocza:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńu mnie dzisiaj zawierucha,a u Ciebie wiosna na całego,nie wiem czy za oknem też ale w domu na pewno :)Podusie urocze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
jakie piękne bazie:))U mnie za oknem śnieg niestety, pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńA u mnie wciąż szaro i szaro.)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny blog, dziękuję za odwiedziny, ja chętnie będę tu zaglądać częściej ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Oj Krysiu, gdzie ta wiosna? U mnie śniegu znowu napadało.
OdpowiedzUsuńDziękuję za wpis na moim blogu:)Będę zaglądała do Ciebie częściej bo jest tu bardzo ładnie:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Śliczne prace! Tworzysz wspaniałe rzeczy, jestem pełna podziwu.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa i za odwiedziny na moim blogu.
Serdecznie pozdrawiam