sobota, 21 czerwca 2014

Codzienność

Witam wszystkich po długiej przerwie. Zdjęcia robione między jedną chmurą a drugą.  Przedstawiam Wam mój nowy stoliczek, ocalony przed wysypiskiem czeka na przemalowanie. Jest metalowy z miętowym blatem. No i właśnie ten miętowy blat do niczego mi nie pasuje.....  Zerwane kwiaty z ogrodu, część na bukiety do domu, część na cmentarz. Kupione kwiaty i zioła już przesadzone trafią na balkon. W tym roku kupiłam na balkon pelargonie, begonie, fuksje i zioła. Balkon dopiero tworzę. Będzie blisko natury, a więc surowe drewno, wiklina, stare krzesła i trochę emalii. Zobaczymy co wyjdzie, bo pogoda mi nie sprzyja. Brakuje mi ciepła, słońca.  Mam nadzieję, że będę u Was i u siebie częściej. Muszę pozaglądać co tworzycie, bo słyszałam, że niektóre z Was mają tyle energii, że tylko pozazdrościć. 
Do zobaczenia.













10 komentarzy:

  1. masz wielki ogrod skoro zmiescila sie tam sosna i domek dla ptakow

    OdpowiedzUsuń
  2. miętowy bardzo ładnie się komponuje z roślinami:))))widzę że stworzyłaś kolorowy kącik:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękna kompozycja Ci wyszła :):)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystko razem wygląda bardzo fajnie - tak lubię:) Pozdrowienia serdeczne - u nas też zimno i Lato nie chce przyjść..

    OdpowiedzUsuń
  5. Słoneczka życzę i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. ... sielsko się zrobiło tak na duszy !

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne kwiaty , miło że się odezwałaś. Codzienność też może być ciekawa. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  8. Kochasz to co Cię otacza widać to na każdym zdjęciu - bardzo ładnie _ tak trzymaj:)))

    OdpowiedzUsuń
  9. stoliczek komponuje się z krzesełkiem i budką dla ptaszków :)

    Bardzo u Ciebie miło i tyle kwiatów!!!!

    OdpowiedzUsuń