poniedziałek, 21 lipca 2014

Letni misz-masz

Dzień doberek wszystkim. U nas od trzech tygodni pogoda w kratkę z przewagą deszczu a nawet mieliśmy 2 razy nawałnicę. W ogrodzie mokro, plaga komarów a od soboty ukrop nie do zniesienia. A jak gorąco to pijemy wodę z limonką, miętą i melisą. Do tego lód. Ostatnio robię go w serduszkach po milce. To się nazywa recykling. Barierka na balkonie czeka na umalowanie i na razie nie ma jak tego dokonać więc na zdjęciach balkon bez kwiatów. Kupiłam na balkon wiklinowe fotele. Do tej pory były stareńkie krzesła, pokazywałam je w ubiegłym roku, ale przed deszczem musiałam je chować do pokoju (mamy balkon nie zadaszony) foteli z wikliny nie chowam no i są wygodniejsze. Tylko muszę uszyć na nie kwiatowe poduchy i właśnie z zamiarem wyszukania bawełny w kwiaty odwiedziłam SH, kupiłam nie tylko fajny obrus w kwiaty ale i kosz . Oglądałam takie w internecie ale dla mnie miały zaporową cenę. 

Plany na ten tydzień; umalować barierkę i założyć na nią płotek bo z tym nieładem może mnie zastać jesień. 
Miłego tygodnia dla wszystkich.









7 komentarzy:

  1. Fotele wiklinowe super sprawa.Fajny klimacik na balkonie, pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Pełen relaks :) Fotele - strzał w dziesiątkę ! Pozdrawiam - M.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajne fotele jak uszyjesz jeszcze kolorowe podusie to będą super.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiklinowe fotele wyglądają świetnie! A jakie smakołyki u Ciebie- pycha! Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakie u Ciebie pyszności na stole :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Aż chce sie usiasc . Serduszkowy lod super pomysl .

    OdpowiedzUsuń