wtorek, 29 marca 2011

Dlaczego mnie nie ma

Od miesiąca nie mam na nic czasu. Mój mąż wylądował nagle w szpitalu. Pilna operacja, no i wszystko co z tym dalej związane. Oczywiście zawaliła służba zdrowia nie ta szpitalna, tylko ta z przychodni. Ale jest już lepiej.  Dla odstresowania kupuję wiosenne kwiaty. W kwiaciarni kupiłam też ślicznego królika. W pracy też ciężko. Czy wiecie co to audyt?. No to my w pracy jesteśmy właśnie po audycie. Teraz poszli straszyć innych. Sądzę, że od przyszłego tygodnia będę miała więcej czasu dla siebie, jeśli nie nastąpi chichot losu. Tymczasem mam wolną godzinę idę pobuszować po blogach.  Dzięki za wizyty.




4 komentarze:

  1. Kwiaty dobre na sters...życze poprawy....miłego tygodnia...

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj Krysiu:)nikt jak my nie wie co to znaczy ten "chichot losu",a wtedy wszystko jest dobre ,żeby się odstresowac:)))ja wtedy haftowałam obrazy krzyżykami,takimi które trzeba było liczyc:)umysł zajęty liczeniem zapominał o bożym świecie:))I wiesz,nie mam w domu żadnego z nich,bo to moje łzy były i nie chciałam na nie patrzec:)))trzymam kciuki:)będzie dobrze,musi byc:)))buziaczki:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzymam kciuki za Ciebie sloneczko:):)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdrowia życzę mężowi a Tobie sił dużo!!
    Śliczne stokrotki!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń