Witajcie. Tak życie płynie a właściwie biegnie dla mnie za szybko. Dopiero było lato a już jest listopad i cudna, troszkę spóźniona złota polska jesień. Jak jesień to zupa krem z dyni. Wiem, że jest ona na różnych blogach, ale każdy ma inną. Ja uwielbiam zupę krem z dyni na ostro z owczym serem i szczypiorem. Po prostu niebo w gębie. A nie było mnie długo bo mamy remont na parterze. Na szczęście się kończy. Remont w domu w którym się mieszka i ma się alergika to jedna wielka masakra. Dodatkowo mój mąż się rozchorował i tu były bliskie spotkania z naszą służbą zdrowia. O tym można napisać nie posta ale całą książkę.
Dzięki wszystkim, którzy jeszcze zaglądają do mnie.
Życzę Wam udanego tygodnia.
Zupa krem to musi być pycha:) U nas dziś piękna pogoda... a ja już myślę o Świętach:)
OdpowiedzUsuńściskam najserdeczniej
U mnie dziś wieje. A o świętach też powoli myślę.
UsuńJa dyni nie lubię, choć zup jeszcze nie próbowałam. Twoja wygląda tak apetycznie, że pewnie by mi posmakowała. Bardzo mi się podobają Twoje kwiatowe kompozycje. Życzę powodzenia w kończeniu remontu. O służbie zdrowia wolę się nie wypowiadać, od paru dni jestem bardzo pozytywnie nastawiona do wszystkiego więc nie chcę tego psuć.........hehe. Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńJa zupę krem z dyni jem dopiero od ubiegłego roku. Wcześniej nie cierpiałam jej . Kwiatowe kompozycje często zmieniam bo z każdego wyjścia na spacer znoszę coś nowego. Jutro wybieram się po mech. A remont prawie skończony. Ale o moich zmianach w pokoju będę pisać chyba dopiero w styczniu. Pozdrawiam.
UsuńU nas zupa z dyni też w wersji wytrawnej - z imbirem i chili:) Twoja wygląda bardzo kusząco:) Powodzenia z remontem - cierpliwości i wytrwałości! I zdrówka dużo!
OdpowiedzUsuńMoja też jest z chili. Remont prawie skończony.
UsuńSzybkiego ukończenia remontu i dużo słoneczka zyczę.
OdpowiedzUsuńDzięki.
UsuńŚliczne jesienne stroiki u Ciebie w domu.
OdpowiedzUsuńZupa z dyni z owczym serem musi byc bardzo smaczna :)
Zupa jest pyszna.
UsuńUrocze, jesienne dekoracje. Zupka wygląda kusząco!
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.
Na zupkę krem z dyni złapałam się w tym roku, córka przygotowała pyszną. Lubię każdą porę roku, ale jesienią też staram się zrobić choć jedną dekorację z darów przyrody.Te twoje prezentują się świetnie! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńJak jesień to musi być zupa dyniowa. Pychota !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Zupka musi być pyszna, ale ja zauważyłam cudne jesienne dekoracje. Dziękuję za wizytę u mnie, będę zaglądać częściej :)
OdpowiedzUsuńZupę z dyni też bardzo lubię i teraz dosyć często gości na naszym stole. Bardzo podobają mi się Twoje jesienne, naturalne dekoracje. Dziękuję za wizytę:):):):)
OdpowiedzUsuńJaka piękna jesień w domu... Nie trzeba zważać na pogodę, bo w domu jest wystarczająco przytulnie. Obrazki przedstawiające jesień plu wazoniki z gałązkami dają super efekt. Teraz na ich miejsce wskoczy pewnie zima :)
OdpowiedzUsuń